Jak przetrwać w pracy, która Ci nie odpowiada?

Jak przetrwać w pracy, która Ci nie odpowiada?

Bywa tak, że choć praca nam nie odpowiada, nie możemy jej zmienić lub nie możemy tego zrobić od razu. Nie pozostaje wtedy nic innego, jak spróbować przetrwać. Wiem, wiem… łatwo powiedzieć. Tylko jak to zrobić? Temu tematowi właśnie postanowiłam przyjrzeć się w tym artykule.

Kiedy poznajesz, że masz już dość?

To, że praca nam nie odpowiada może okazać się wkrótce po jej podjęciu lub wraz z upływem czasu, zachodzącymi w miejscu pracy zmianami oraz w wyniku zmian w naszym życiu. Nie zawsze jednak wystarczająco szybko to zauważamy. Często lekceważymy pierwsze symptomy dyskomfortu. Niekiedy sprzyjają temu nasze przekonania na temat pracy np.: „w pracy nie należy się wychylać; nie warto nic robić, bo i tak się nie uda; praca jest po to, żeby zarabiać a nie po to, żeby było w niej miło” itp. Tak upływa dzień za dniem i dopiero kiedy nasze granice zostaną mocno naruszone a to co dla nas ważne w ogóle nie jest brane pod uwagę, budzimy się z tego marazmu. Wtedy zwykle odczuwany dyskomfort jest już tak duży, że jedynym rozważanym przez nas wyjściem jest rozstanie się z pracodawcą.

Możemy uniknąć takiego scenariusza. Wymaga to od nas jednak pewnej uważności na siebie i swoje samopoczucie. Wymaga poważnego traktowania swoich odczuć i niebagatelizowania negatywnych symptomów w nadziei, że jakoś się ułoży. Wręcz przeciwnie, odczuwanie stresu, niepokoju, zagubienia czy niechęci w związku z pracą, jest właściwym momentem na podjęcie kroków służących zmianie sytuacji.

Przyjrzyj się temu co robisz

Przede wszystkim przeanalizuj zadania, które wykonujesz w swojej pracy. Podziel je na trzy grupy: czynności, które lubisz wykonywać, te które są dla Ciebie neutralne, oraz najmniej lubiane. Przeanalizuj je także pod kątem czasochłonności oraz ważności. Przyjrzyj się swojej analizie i sprawdź, czy widzisz w niej przyczyny swojego dyskomfortu.

Określ swoje mocne strony

Znajdź czas, aby zastanowić się nad tym, w czym jesteś naprawdę dobry. W których zadaniach czujesz się jak ryba w wodzie? Które z nich wychodzą Ci najlepiej? Pomyśl o swoich życiowych sukcesach i zastanów się nad tym, jakie Twoje cechy i umiejętności pozwoliły Ci je osiągnąć. Zrób listę swoich mocnych stron. Sprawdź, na ile w obecnej pracy wykorzystujesz swój potencjał. Możliwość realizacji swoich mocnych stron w miejscu pracy, jest jednym z ważniejszych elementów zapobiegających wypaleniu zawodowemu.

Co jest dla Ciebie ważne?

Każdy z nas kieruje się określonymi wartościami. Towarzyszą nam one zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. To wartości w znacznej mierze decydują o tym co wybieramy, co nas motywuje, jakie postępowanie jest nam bliskie. Możliwość realizacji w pracy swoich wartości jest podstawą zaangażowanego działania i poczucia sensu pracy. Sprawdź więc, na ile w pracy masz możliwość działania w zgodzie ze swoimi wartościami. Kiedy to, co ważne dla nas, odbiega od tego, jakie wartości są realizowane w naszym miejscu pracy, istnieje znaczne prawdopodobieństwo odczuwania dyskomfortu i wewnętrznej niezgody. Zaś brak spójności pod względem wartości jest główną przyczyną rozwiązywania stosunku pracy.

Co naprawdę lubisz robić?

Na co dzień rzadko zastanawiamy się nad tym, co lubimy robić. Warto jednak dokonać takiej refleksji, aby wyodrębnić te czynności, które najchętniej wykonujemy. Dobrym sposobem jest przyjrzenie się temu, w jakich zadaniach zanurzamy się na tyle, że tracimy poczucie czasu. Jakie czynności wybieramy, kiedy mamy możliwość samodzielnego decydowania o swoich zadaniach, po co sięgamy chętnie a co zostawiamy innym. Warto tutaj wziąć pod uwagę zarówno zadania zawodowe, jak i te wykonywane poza pracą. Być może niektóre z naszych ulubionych czynności moglibyśmy zaimplementować w naszym miejscu pracy. Mogłoby to przyczynić się do poprawy naszego samopoczucia i odczuwania większej satysfakcji.

Co utrudnia Ci pracę?

Ta część będzie zapewne najłatwiejsza do zrobienia. Zwykle dość szybko przychodzi nam identyfikacja barier i trudności. Daj więc upust swojej frustracji i wypisz wszystko to, co utrudnia Ci pracę. Kiedy już to zrobisz, spójrz na swoją listę i sprawdź, czy widzisz na niej jakieś prawidłowości? Być może niektóre z odczuwanych przez Ciebie trudności są do siebie podobne. Być może wiążą się one z podobnymi sytuacjami lub osobami. Postaraj się także określić, na które z tych barier masz wpływ, a które są poza Twoim zasięgiem.

Użyj magicznej różdżki

Czas na zrobienie użytku z refleksji, które pojawiły się w Tobie w wyniku tych wszystkich analiz. Zachęcam Cię do zadania sobie pytania: „Jak chcesz, żeby Twoja praca wyglądała?”. Przyjrzyj się realizowanym przez siebie zadaniom, swoim mocnym stronom, wartościom, ulubionym czynnościom. Gdyby stanowiły one puzzle, z których mógłbyś stworzyć dowolny obraz, jakby on wyglądał? W czym odbiegałby on od obecnego stanu? Jakich zmian wymagałby? Jednym słowem, jakie zmiany mógłbyś wprowadzić w swojej obecnej pracy, aby funkcjonowało Ci się tam lepiej?

Przygotuj plan działania

Kiedy już wiesz, jakich zmian powinieneś dokonać, aby uczynić swoje miejsce pracy bardziej przyjaznym dla siebie, przygotuj plan działania. Zastanów się co i w jakiej kolejności mógłbyś zrobić, aby te zmiany wdrożyć. Pomyśl, kto lub co może być Twoim sprzymierzeńcem. Z jakimi przeszkodami musisz się liczyć i w jaki sposób je pokonać. Daj sobie czas. Nie wszystko musi zdarzyć się od razu, ale warto wykonać choć mały krok, aby poczuć się lepiej i przetrwać do momentu, kiedy będziesz mógł zrealizować swoje pragnienie zmiany miejsca pracy lub zawodu.

 

 

 

 

 

Mała, wielka zmiana – czy zmiana zawodowa zawsze musi być rewolucją?

Mała, wielka zmiana – czy zmiana zawodowa zawsze musi być rewolucją?

Często słyszę opinie w stylu: „Fajnie byłoby coś zmienić, ale to już chyba nie ma sensu.” „Jestem na to za stara.” Nie mam siły zaczynać życia od nowa.” „Już na to za późno.” „Jakoś się przemęczę.”

Długo zastanawiałam się nad tym, skąd biorą się takie myśli i czemu ludzie tak niechętnie  podchodzą do zmian. Oczywiście wiążą się one z niepewnością i nieprzewidywalnością sytuacji. To zasadnicza  i dość oczywista przyczyna. Sądzę jednak, że to nie jedyny powód.

Im dłużej zajmuję się tą tematyką, tym bardziej nabieram przekonania, że to, co hamuje ludzi przed podejmowaniem kroków zmierzających do poprawy swojej sytuacji zawodowej, to myślenie w kategoriach wielkiego wyzwania. Ludzie często myślą o tym, że będą musieli wywrócić swoje życie do góry nogami i zacząć je od początku. Że to, co dotąd osiągnęli przestanie się liczyć, że zostaną z niczym, bez widoków na przyszłość. Myśląc o zmianie w takich kategoriach rzeczywiście można czuć obawę i niechęć. Tymczasem osiągnięcie satysfakcji zawodowej nie zawsze wymaga wielkiej rewolucji.

 

Skąd biorą się myśli o zmianie?

Życie zawodowe człowieka to proces, który składa się z wielu etapów. W każdym z nich co innego nas motywuje i przynosi satysfakcję. Na początku drogi, tym co bywa najistotniejsze, jest zastosowanie zdobytych kwalifikacji w praktyce, wypróbowanie różnych ról zawodowych i określenie swojej pozycji na rynku pracy. Z czasem nasze potrzeby zmieniają się. Zmiany przechodzą również firmy, dla których pracujemy. W efekcie tych wszystkich naturalnych przekształceń, możemy poczuć, że chcemy od naszego życia zawodowego czegoś innego niż dotąd. Możemy mieć wrażenie, że drogi nasze i naszego dotychczasowego pracodawcy rozminęły się. Wtedy pojawiają się myśli o zmianie.

 

Wielka, czy mała zmiana?

To zależy głównie od nas. Zarówno projektowanie zmiany zawodowej, jak i jej wdrażanie jest procesem. Na początku koncentrujemy się na określeniu potrzeb, tego na czym najbardziej nam zależy i czego chcielibyśmy od naszego zawodowego życia. Badamy również aktualną sytuację, aby przyjrzeć się temu, na ile odbiega ona od naszych pragnień. To, jak duża jest różnica między potrzebami, a istniejącą sytuacją, zależy w dużej mierze od tego, na ile dotąd dążyliśmy do tego, aby nasza praca była spójna z tym, co dla nas ważne. Jeśli w ogóle o to nie dbaliśmy, może okazać się, że ta rozbieżność będzie znaczna.

Na tym etapie można wstępnie oszacować, jak dużej zmiany będziemy musieli dokonać, jeśli chcemy zaspokoić w pełni nasze potrzeby. Rozważamy również opcje, które pozwolą nam ten cel osiągnąć. Jest to etap, na którym przyglądamy się dostępnym możliwościom. Możemy wybrać warianty bardziej lub mniej radykalne. Możemy też przeformułować nasz cel, aby był bardziej w zasięgu ręki i nie wymagał od nas wielkiej rewolucji. Możliwości jest wiele. Ważne jednak, aby zrobić ten pierwszy krok. Aby poważnie potraktować własne odczucia i jeśli praca nas frustruje, przyjrzeć się uważnie powodom. Czasem wystarczy niewielka zmiana, aby nasza sytuacja znacznie się poprawiła. Może to być: zmiana proporcji między pracą a życiem osobistym, przejście z pracy w biurze na opcje on-line, ograniczenie etatu, zmiana działu, urozmaicenie obowiązków. Czasem taki audyt własnej sytuacji zawodowej pozwala zobaczyć swoją pracę w innej perspektywie i to też może wiele zmienić.

Kiedyś jedna z klientek powiedziała mi: „Nie oszukujmy się. Nie dam rady zmienić pracy, ale to czego dowiedziałam się o sobie w procesie coachingu kariery, dało mi mnóstwo inspiracji. Teraz mogę osiągnąć satysfakcję tu gdzie jestem, dzięki wprowadzeniu drobnych zmian”.

 

Zmiana, kontra brak zmiany.

Oczywiście zawsze dostępna jest opcja zostawienia spraw takimi, jakimi są, bez żadnych zmian. Wbrew pozorom nie jest to złe posunięcie. Pozwala na uniknięcie stresu, z którym zwykle wiążą się zmiany. Daje również możliwość upewnienia się, czy zmiana w ogóle jest nam potrzebna. Zwykle bowiem, jeśli niczego nie zmienimy, a nasza sytuacja faktycznie jest frustrująca, rzeczywistość dostarczy nam kolejnych dowodów na to, że najwyższy czas na zmianę. Jeśli tak się stanie, ważne, aby nie odkładać decyzji w nieskończoność. Nawet drobna zmiana może się okazać lepsza, niż żadna. Niekiedy jest ona początkiem większych przekształceń, które docelowo mogą mieć znaczący wpływ na nasze życie.

 

Kariera w czasach epidemii – jak przygotować się do zmian na rynku pracy.

Kariera w czasach epidemii – jak przygotować się do zmian na rynku pracy.

Epidemia spadła na nas niespodziewanie. Choć obserwowaliśmy zachorowania w innych krajach, to kiedy pojawiły się w Polsce, byliśmy zaskoczeni i nieprzygotowani. Czym innym było słyszeć o epidemii i obserwować ją w mediach, a czym innym odczuwać na własnej skórze.

Sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy spowodowała w naszym życiu wiele zmian, a zmiany, zwłaszcza te nieprzewidziane i narzucone są szczególnie dotkliwe. Od kilku tygodni przeżywamy wiele trudnych emocji wywołanych koniecznością izolacji społecznej i braku możliwości zaspokajania własnych potrzeb w różnych obszarach życia. Wiele już na ten temat powiedziano i napisano. Emocje stały się ważnym tematem poddawanym szczegółowej analizie, jak nigdy dotąd. Od jakiegoś czasu ważnym tematem stały się także zjawiska ekonomiczne i gospodarcze konsekwencje pandemii. Gospodarka zatrzymała się, wielu przedsiębiorców walczy o przetrwanie, wiele osób traci pracę. Temat naszej przyszłości zawodowej po pandemii staje się pomału kwestią zasadniczą. Osoby, które przed epidemią zaczęły dokonywać ważnych zmian w swoim życiu zawodowym oraz te, które obecnie straciły pracę, martwią się o przyszłość, są zagubione, niepewne,  zastanawiają się co robić dalej. Jak zatem przygotować się na czas po pandemii?

Skoncentruj się na tu i teraz

Niepewność to chyba najbardziej popularne słowo ostatnich dni. Nie wiemy co się zdarzy za kilka godzin, trudno więc wybiegać myślą wprzód, na kilka tygodni, czy miesięcy. Zamartwianie się o przyszłość w niczym nie pomoże. Nie wiemy jaka ta przyszłość będzie i nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć. Pewne jest to, co dzieje się tu i teraz i na tym warto się skupić.

Oddziel to na co masz wpływ, od tego, co jest poza Twoją kontrolą

Można powiedzieć: „Na czym się koncentrować, skoro wszystko dzieje się poza nami i jest poddane rządowym regulacjom”? To nie do końca jest prawda. Ogólnym regulacjom podlegają zjawiska i działania na poziomie społecznym. Nikt jednak nie kontroluje naszego myślenia i naszej osobistej sytuacji. Warto zatem zastanowić się nad tym, na co mamy wpływ, a na co wpływu nie mamy. Zachęcam do dokonania takiej analizy. Nazwanie i odróżnienie tych obszarów, które podlegają naszemu wpływowi oraz tych, które są poza nim, może być punktem wyjścia do dalszego konstruktywnego działania.

Podejmuj działania tylko w tych obszarach, na które masz wpływ

Znasz pewnie ten stan, kiedy inicjując działania uderzasz „głową w mur”? Zdarza się tak szczególnie wtedy, gdy działamy w tych sferach, które znajdują się poza naszą kontrolą. To bardzo frustrujące, gdy poświęcamy energię na coś, co nie przynosi efektów. Dlatego bardzo istotne jest, aby działać w obszarach, na które mamy wpływ. Jeśli wcześniej zrobiliśmy listę takich obszarów, teraz łatwiej będzie je rozpoznawać. Działając w sferach, które podlegają naszemu wpływowi, mamy większe szanse na odniesienie sukcesu, a to bardzo korzystnie wpływa na naszą motywację.

Zrób listę niezbędnych działań, odpowiadając wcześniej na pytania:

  • Jakie działania warto teraz podjąć?
  • Co możesz zrobić już dziś?
  • Jakie decyzje uważasz za kluczowe w tym momencie?
  • Co przyda Ci się teraz, kiedy jeszcze jesteśmy w czasie pandemii?
  • Czego będziesz potrzebować za chwilę, kiedy pandemia się skończy?

Sprawdź, co dał Ci kryzys

Czy kryzys może coś dać? Pewnie wielu oburzy się na tak zadane pytanie. Rzeczywistość pokazuje jednak, że każda sytuacja trudna może stać się trampoliną do zmiany. Literatura psychologiczna od lat stara się pokazywać, że rozwój nie jest możliwy bez doświadczania kryzysów. To one wymuszają i napędzają podejmowanie odważnych kroków, wychodzenie poza to co znane i wygodne, uczenie się i zdobywanie nowych doświadczeń. To wszystko może nas wzbogacić i na ogół wzbogaca. Ważne tylko, aby dać sobie szansę na dostrzeżenie tego.

Poprzyglądaj się sobie

Już od ponad miesiąca doświadczamy epidemii i związanych z nią skutków. To dość dużo czasu. Mieliśmy już okazję znaleźć się w wielu nowych i trudnych sytuacjach. Za nami wiele rozterek i decyzji. Spójrz na siebie w tym czasie. Poprzyglądaj się sobie. Sprawdź, jak sobie dotąd radziłeś, co zauważasz w sobie i swoim otoczeniu. Odpowiedz sobie na pytania:

  • Jak radzisz sobie w tej sytuacji?
  • Co to o Tobie mówi?
  • Co dobrego ten kryzys Ci daje?
  • Co stało się dzięki niemu możliwe?
  • Co w sobie dostrzegłeś, czego wcześniej nie zauważałeś?
  • Jakie własne kompetencje i zasoby potwierdziłeś?
  • Co nowego zobaczyłeś w swoim otoczeniu?
  • Jaki użytek możesz zrobić z tej wiedzy w przyszłości, kiedy epidemia się skończy?

Szczególne znaczenie przypisz wartościom

Sytuacje takie jak ta, której teraz doświadczamy, są na ogół okazją do głębszej refleksji nad życiem. Częściej zadajemy sobie wtedy pytania o to, co dla nas najważniejsze. Mocniej doświadczamy życia, jego walorów i niewygód, przez co w innej perspektywie oglądamy nasze wartości. Zdarza się, że to co było dotąd istotne, schodzi na dalszy plan, a jego miejsce zajmują inne, ważne sprawy. Poświęć chwilę aby sprawdzić jak to jest u Ciebie. Zastanów się nad tym:

  • Co dotąd było dla Ciebie najważniejsze?
  • Jak jest teraz, co się zmieniło?
  • Jakie znaczenie mają dla Ciebie te zmiany?
  • Jak o ważne dla Ciebie kwestie dbasz teraz, kiedy jeszcze trwa epidemia?
  • Jak chcesz realizować swoje wartości, kiedy kryzys się skończy?

Przygotuj się na czas po pandemii

W ostatnich tygodniach świat się zatrzymał. Jednak tak nie będzie zawsze. Świat ruszy do przodu szybciej niż nam się wydaje. Ważne, aby być na ten moment przygotowanym. Aby tak było, przygotowania trzeba zacząć już dziś. Skorzystaj z doświadczeń jakie nabyłeś w ostatnich tygodniach. Weź pod uwagę lekcje, jakie otrzymałeś od życia i zastosuj wyciągnięte wnioski. Zastanów się  również nad tym czego potrzebujesz, aby po zakończeniu pandemii móc zacząć działać i realizować się zawodowo. Być może potrzebujesz tylko przygotować aktualne cv i nic więcej. Może jednak być tak, że potrzebujesz ustalenia nowego celu lub przygotowania nowego planu. Być może chodzi o to, aby opracować tzw. plan B lub nawet plan C, na wypadek gdyby nie wszystko szło po Twojej myśli. Teraz jest na to dobry moment. Nie zwlekaj.

 

Czy może być za późno na zmiany?

Czy może być za późno na zmiany?

Często spotykam się z osobami, które chciałyby dokonać zmian w swoim życiu zawodowym, ale mają wątpliwości, czy aby nie jest już zbyt późno na zaczynanie kariery od nowa. Oczywiście nigdy nie jest zbyt późno. Zawsze jest dobry czas, aby prowadzić życie w zgodzie ze sobą i swoimi potrzebami. Nie chcę, aby te słowa zabrzmiały  jak slogan, postaram się więc wyjaśnić, skąd we mnie takie przekonanie.

Kiedy jest dobry czas na zmiany?

Zmiana jest możliwa przede wszystkim wtedy, gdy mamy wystarczająco wysoką motywację do tego, aby podjąć działania. Jednym słowem mamy wystarczająco ważny powód do wprowadzania zmian. Bywa, że ten powód to nasza wewnętrzna potrzeba, ale bywa i tak, że potrzebujemy bodźca z zewnątrz. Czasem tym bodźcem jest zwolnienie z pracy, czasem macierzyństwo i zmiana priorytetów. Bywa, że powodem jest choroba, której konsekwencje zmuszają nas do rozważania zmiany. Rzeczywistość pokazuje, że najczęściej to właśnie zewnętrzne bodźce początkują największe zmiany w życiu. Nie ma w tym nic złego. Najważniejsze, że zaczynamy układać nasze życie dopasowując je do swoich potrzeb i możliwości.

Każda decyzja jest najlepsza

Niekiedy robimy sobie wyrzuty, że nie podjęliśmy dostatecznie wcześnie ważnych decyzji. Myślimy, że nasze życie potoczyłoby się inaczej, gdybyśmy wcześniej podjęli inne decyzje i inne działania. Pewnie tak. Skoro jednak ich nie podjęliśmy, to pewnie był ku temu ważny powód. W coachingu przyjmuje się takie założenie, że osoba podejmując  decyzję, decyduje się na najlepszą z możliwych opcji na dany moment. Na to, która opcja jest najlepsza wpływa wiele czynników. Są to między innymi: gotowość do podjęcia decyzji, skłonność do podejmowania ryzyka, szacowane zyski oraz możliwe straty, atrakcyjność celu oraz realne możliwości jego realizacji. Jednym słowem, o tym czy decyzja jest dobra, możemy powiedzieć jedynie w momencie jej podejmowania. Z perspektywy czasu oceniamy raczej jej konsekwencje, których na etapie decydowania nie możemy przewidzieć.

Do zmiany trzeba dojrzeć

Jeśli podejmujemy decyzję o zmianie zawodowej w wieku dojrzałym, to nie znaczy, że całe dotychczasowe życie było stratą czasu. Wręcz przeciwnie. Być może był to czas niezbędny do tego, żeby odczuć potrzebę zmiany. Z reguły jest to czas zdobywania doświadczeń i ugruntowywania się w przekonaniu o tym, czego już dłużej nie chcemy robić, a czym naprawdę chcielibyśmy się zająć. Jeśli dobrze przyjrzymy się naszym doświadczeniom zawodowym oraz temu, co chętnie robimy w wolnym czasie, możemy zaobserwować, że w jakimś stopniu używaliśmy naszych indywidualnych zdolności. Nawet jeśli, stanowisko które zajmowaliśmy nie było naszym wymarzonym, sposób w jaki realizowaliśmy zadania najczęściej wynikał z naszego potencjału i był podyktowany naszymi naturalnymi predyspozycjami. Dlatego podejmując decyzję o zmianie zawodowej nigdy nie zaczynamy od początku. W wieku lat czterdziestu, czy pięćdziesięciu nie jesteśmy białą kartą, którą będziemy zapisywać od nowa wraz z nową zawodową ścieżką. Będziemy korzystać z tego, co już mamy i znajdować nowe zastosowanie dla umiejętności, które posiadamy. Kiedy nie jesteśmy gotowi na zmianę z reguły myślimy, że nic nie umiemy i niczym nie dysponujemy. W rzeczywistości tak nie jest. Aby jednak móc zobaczyć nasz potencjał i możliwości we właściwej perspektywie potrzebne są odpowiednie okoliczności. Jedną z nich, niezbędną jest wystarczająca motywacja do zmiany. Kiedy ona się pojawi zaczniemy analizować sytuację i wyłonią się możliwości, a w konsekwencji również konkretny plan. Zmiana zawodowa to proces, który wymaga czasu. Składa się na niego wiele mniejszych i większych kroków. Jeśli jednak naprawdę chcemy zmiany, warto postawić ten pierwszy krok, niezależnie od tego w jakim wieku i na jakim etapie kariery jesteśmy.

 

 

Nie poddawaj się! – jak osiągać cele pomimo trudności.

Nie poddawaj się! – jak osiągać cele pomimo trudności.

Zdarzyło Ci się, że postawiłeś przed sobą jakiś cel, a potem zaniechałeś jego realizacji? Pewnie nie raz taka sytuacja miała miejsce. Zdarza się, że decydujemy się na podjęcie jakiegoś wyzwania, a potem z różnych powodów nie kontynuujemy jego realizacji. Jak tego uniknąć? Co zrobić, aby zwiększyć prawdopodobieństwo realizacji naszych postanowień?

Cel to podstawa

Skąd on się bierze i co sprawia, że pojawia się w naszym życiu potrzeba wprowadzenia zmian?  Motywacja do podjęcia wyzwania może być wewnętrzna lub zewnętrzna. Do wprowadzenia zmiany może skłaniać nas rodzina, znajomi, moda lub sytuacja w jakiej się znaleźliśmy. Możemy też sami być źródłem motywacji. Umiejscowienie motywacji ma zasadniczą rolę w realizacji celu. Im bardziej uwewnętrzniona jest motywacja, tym większe prawdopodobieństwo, że zrealizujemy cel. Realizacja wyzwań, jakie przed sobą stawiamy, najczęściej jest procesem rozłożonym w czasie. Podczas tej realizacji doświadczamy różnych trudności i napotykamy na przeszkody, które mogą nas zniechęcić. Wtedy z pomocą przychodzi nam motywacja. Jeśli wypływa ona z naszego wnętrza i jest wystarczająco wysoka, pomaga nam przetrwać te trudniejsze momenty i poradzić sobie z kryzysami. Cel, jaki obieramy powinien odzwierciedlać nasze potrzeby, ale jednocześnie być tak sformułowany, aby jego realizacja była możliwa. Jeśli na przykład założymy sobie, że w przyszłym miesiącu wystartujemy w maratonie, a dotąd nie biegaliśmy i nie uprawialiśmy żadnego sportu, może okazać się, że nasz start w maratonie zakończy się porażką, a nie o to nam przecież chodzi. Jak zatem wybierać cele, aby miały one szansę na pozytywny finał?

Najkorzystniej formułować cel według metodologii SMART. Oznacza to, że cel powinien być:

  • konkretny – sformułowany prosto, jasno i zrozumiale
  • mierzalny – posiadający wskaźniki, po których poznamy, czy go osiągnęliśmy
  • ambitny – atrakcyjny na tyle, abyśmy chcieli go realizować
  • realny – możliwy do realizacji i adekwatny do naszych aktualnych możliwości
  • określony w czasie – z jasnym terminem realizacji

Przyjrzyj się celom, jakie przed sobą stawiasz. Czy zawsze uważnie je formułujesz? Czy są to ważne dla Ciebie sprawy, czy raczej powinności lub po prostu luźne pomysły? Kiedy stawiasz przed sobą wyzwanie, zadbaj o to, aby miało ono szansę na realizację. Każdy pomysł, który uda Ci się zrealizować wzmacnia Ciebie i Twoją samoocenę. Każda porażka prędzej, czy później odbija się negatywnie na samopoczuciu i obrazie siebie.

Jak wspierać realizację celu?

  • Osadź cel w osobistych wartościach

Wyzwanie, które przed sobą stawiamy powinno być dla nas ważne. W przeciwnym razie, każda sytuacja, która stanie na drodze do jego realizacji, może doprowadzić do rezygnacji. Trudności z pewnością się pojawią. Jeśli jednak cel będzie dla nas ważny, podejmiemy wysiłek, aby poradzić sobie z tymi trudnościami i konsekwentnie realizować przyjęte założenia.

  • Podziel cel na mniejsze części i stosuj strategię małych kroków

Duże cele z reguły są bardzo rozległe i rozłożone w czasie. Warto podzielić je na mniejsze części. Każda z nich może wtedy stać się odrębnym celem, który łatwiej zaplanować i zrealizować. Na jednym ze szkoleń, w którym uczestniczyłam prowadząca na początku zadała pytanie: „Jak zjeść słonia?”. Prawidłowa odpowiedź brzmiała: „Po kawałku”. Wiele wyzwań może wydawać się trudnych, wręcz niemożliwych do realizacji. Dzieję się tak wtedy, gdy myślimy o finalnym efekcie, który niekiedy faktycznie bywa bardzo dużym wyzwaniem. Jeśli to wyzwanie podzielimy na mniejsze części, zwykle okazuje się możliwe do podjęcia, a realizacja poszczególnych jego części może dawać wiele satysfakcji.

  • Korzystaj ze wsparcia środowiska

Kiedy wprowadzamy w naszym życiu jakąś zmianę, musimy liczyć się z koniecznością podjęcia wysiłku. Uczymy się wtedy nowych rzeczy, przekraczamy swoje granice, jesteśmy narażeni na trudności i porażki. Wtedy szczególnie ważna jest możliwość sięgania po wsparcie. Oczywiście pierwsze co przychodzi nam do głowy, to wsparcie osób bliskich, które mogą pomóc w trudnych chwilach. To bezwzględnie ważne, aby na drodze do celu nie być osamotnionym. Pisząc o wsparciu mam na myśli również wsparcie w sensie zasobów środowiska. Z pewnością łatwiej nam rzucić palenie, kiedy jesteśmy otoczeni przez osoby niepalące. Łatwiej nam uczyć się pływać, kiedy mamy basen w swoim miejscu zamieszkania, niż kiedy musimy do niego daleko dojeżdżać. Zasoby środowiska mogą nam sprzyjać, warto przyjrzeć się temu, z czego możemy skorzystać w swoim otoczeniu.

  • Przygotuj się

Różnimy się stylem działania i podejmowania decyzji. Jedni wolą planować, inni działać pod wpływem impulsu. Z pewnością mierząc się z nowym wyzwaniem i jedni i drudzy przekonają się, że przygotowanie odgrywa znaczącą rolę w realizacji celów, zwłaszcza tych większych. Trudno podjąć duże wyzwanie, jak np. zmiana pracy, zmiana miejsca zamieszkania, czy macierzyństwo i nie przygotować się do tego.

  • Wydziel czas i przestrzeń

Na nowe działania warto mieć czas i przestrzeń w sercu i głowie. Nowe wyzwania to nowe działania, które wymagają czasu. Jeśli chcemy uprawiać sport, musimy wydzielić czas na treningi, jeśli chcemy uczyć się języka obcego, poza czasem na lekcje, będzie pewnie potrzebna otwartość na nową wiedzę. Nie robiąc w życiu miejsca na zmianę, możemy czuć się przytłoczeni i zagubieni. Możemy być wtedy bardziej narażeni na pokusy odpuszczania sobie i chętniej rezygnować z tego, co zaplanowaliśmy.

  • Nagradzaj się

Osiągane sukcesy warto docenić. W każdy nowy krok wkładamy trud. Jeśli więc udaje nam się zrobić kolejne kroki przybliżające nas do upragnionego efektu, warto siebie nagrodzić. Ważne, aby nagroda nie była w sprzeczności z Twoim celem. Jeśli chcesz schudnąć, nie nagradzaj się ciasteczkiem. Wybierz inne nagrody, które będą dla Ciebie równie atrakcyjne, ale nie będą oddalać Cię od efektu, do którego dążysz.

Dlaczego warto docenić siebie?

Stawanie w obliczu wyzwań nie jest łatwe i z pewnością wymaga znacznego wysiłku. Wymaga także dużej odwagi. O tym często zapominamy. Jeśli więc masz na tyle odwagi, aby wprowadzać zmiany do swojego życia, nie stać w miejscu i stawiać przed sobą cele, doceń to. Myśl o sobie z szacunkiem i podziwem, ponieważ na nie zasługujesz. Wiara w siebie i swoje możliwości odgrywa istotną rolę w wyznaczaniu sobie celów. Natomiast osiąganie ich, przekłada się na wzrost samooceny i wiary w osobistą skuteczność. To system naczyń połączonych. Warto o tym pamiętać. Zwłaszcza, gdy mamy ochotę z czegoś zrezygnować.

Zmiany – jak je skutecznie wprowadzać.

Zmiany – jak je skutecznie wprowadzać.

Podobno w życiu nie ma nic bardziej pewnego niż zmiana. Nasze życie pędzi jak oszalałe. Wciąż spotykamy się z nowymi sytuacjami, ludźmi, wyzwaniami. Niektóre z wyzwań stawiamy przed sobą sami, a niektóre pojawiają się nagle, zaskakują nas i mobilizują do radzenia sobie z nimi. Bez względu na to, czy są to cele które sami chcemy osiągnąć np. nauczyć się języka obcego, czy raczej trudności jakie nas spotykają jak np. utrata pracy, wszystkie z nich wiążą się ze zmianą. Oznacza to, że są procesami i w związku z tym wymagają czasu. Przypomnij sobie jakąś zmianę, której dokonałeś, cel który zrealizowałeś.   Ile czasu Ci to zajęło? Miesiąc, pół roku, rok a może kilka lat? Pewnie w zależności od tego, jak duże było to wyzwanie, jego realizacja zajęła odpowiednio dużo czasu.

Jak wygląda proces zmiany?

Zastanawiasz się pewnie, czemu nie możemy wprowadzać zmian szybciej? Czemu skutecznie wprowadzane duże zmiany zajmują nawet kilka lat? Zmiana jest procesem, który ma swoją dynamikę. Nie można tego procesu przyspieszyć, gdyż jest on bardzo złożony. Wiąże się z naszą gotowością, motywacją, sytuacją w jakiej się znajdujemy. Warto znać jego strukturę. Łatwiej wtedy rozumieć to, co dzieje się z nami, gdy doświadczamy zmiany.

Dokonując zmiany przechodzimy przez następujące po sobie etapy:

Etap prekontemplacji – w tym stadium większość ludzi opiera się zmianie. Najchętniej nie zmienialiby siebie, ale rzeczywistość, która ich otacza. Jeśli podejmują jakiekolwiek kroki ku zmianie, najczęściej robią to za namową osób bliskich, które bardziej zauważają problem, niż one same. Na tym etapie nie docenia się korzyści wynikających ze zmiany, za to przecenia się jej koszty. Stąd szybko znajduje się wiele argumentów przekonujących, iż nie należy niczego zmieniać.

Etap kontemplacji – na tym etapie ludzie uznają, że mają problem i zaczynają poważnie myśleć o jego rozwiązaniu. Podejmują działania zmierzające do zrozumienia swojej trudności oraz poznania możliwych sposobów radzenia sobie z tą sytuacją. Nie są jednak jeszcze gotowi do wprowadzenia zmiany. Zmiana wiąże się bowiem zarówno z korzyściami, jak i z kosztami. Zdarza się, że na tym etapie pozostają przez dłuższy czas, czekając na tzw. „magiczny moment”, który pozwoli im rozpocząć działanie.

Etap przygotowania – przechodząc do tego etapu ludzie zaczynają koncentrować się na rozwiązaniu, a nie na problemie. Stąd więcej myślą o przyszłości, niż o przeszłości. Planują działania i podejmują próby ich wdrażania. Choć są zaangażowani w działanie, nie zawsze w pełni czują, że pokonali swoje wątpliwości. Stąd często potrzebują wsparcia i  poszukują argumentów za tym, że cel jaki przed sobą postawili jest właściwy.

Etap działania – jest dobrze zauważalny przez otoczenie, gdyż następuje wyraźny krok w kierunku celu. Jest to etap wymagający najwięcej czasu, zaangażowania i energii gdyż wiąże się z realizacją przygotowanego wcześniej planu.

Etap podtrzymania – jest niezwykle ważny. Przejście do działania nie oznacza bowiem pewnej zmiany zachowania. Uzyskane na poprzednich etapach efekty wymagają podtrzymania. Wiąże się to z zapobieganiem nawrotom i zaniechaniom, które mogą się pojawić zwłaszcza w trudniejszych momentach, kiedy nie jesteśmy przygotowani na długotrwały wysiłek.

Etap rozwiązania – jest ostatecznym celem wszystkich ludzi podejmujących zmianę. Nowy sposób działania jest ugruntowany, nie wymaga już wysiłku i nie jest podatny na kryzysy i zagrożenia.

Skoro życie jest zmianą, z pewnością w tym momencie stoisz przed jakimś wyzwaniem lub jesteś w trakcie jego realizacji. Na jakim etapie procesu zmiany jesteś? Co jeszcze przed Tobą? Mam nadzieję, że przybliżenie procesu zmiany pomoże Ci w skutecznej realizacji swojego celu. Duże znaczenie we wdrażaniu zmiany przypisuje się bowiem informacjom i świadomemu postępowaniu. Wiąże się to również ze znajomością samego procesu zachodzenia zmian.

Skuteczna zmiana

Skuteczność wprowadzania zmian zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest właściwe przejście przez wszystkie etapy procesu zmiany. W literaturze można spotkać informacje, że osoby dokonujące zmian samodzielnie średnio trzy lub cztery razy przechodzą przez cykl zmiany aż osiągną cel, czyli trwałą zmianę. Dzieje się tak najczęściej dlatego, że na którymś z etapów zatrzymują się lub cofają do stadiów wcześniejszych pod wpływem niepowodzeń. To może zniechęcać, prawda? Skuteczną zmianę charakteryzuje jednak  wyciąganie wniosków z przeżytych doświadczeń. Dlatego osoba, która będąc w procesie zmiany cofnęła się do etapu poprzedzającego,  wyciągając wnioski ze swoich doświadczeń ma znacznie większe szanse na efektywną zmianę niż osoba, która tej zmiany w ogóle nie podjęła. Warto zatem rozpoczynać zmiany, stawiać przed sobą cele i podejmować wyzwania. Nawet jeśli procesy zmiany, przez które przechodzimy nie są idealne i tak mogą przybliżyć nas do upragnionego celu.